sobota, 22 czerwca 2013

Opowiadania o one direction: miłosne rozterki : rozdział 5

Doszliśmy właśnie do busa przedstawiłam tacie wszystkich po kolei mimo tego że nie wiedział co do niego mówił posłał im uśmiech
J: odrazu mówię że całe tyły moje
H: chyba śnisz
L: Harry ma racje
J: właśnie że nie ma
L: właśnie że ma
J: tato !!!- krzyknęłam po polsku
T: co się stało
J: mamy problem oni chcą zając moje tyły
T: i tylko po to mnie wołasz. załatwię to między sobą - i poszedł za kierownice
J: Dobra wiem jak załatwić ten spór . ty Harry usiądź tu - wskazałam na prawy róg - a ty Louis tu - wskazałam na lewy róg reszta usiadła przed nami a ja położyłam głowę na kolanach Harrego a nogi na Lou ponieważ byłam bardzo zmęczona . chłopaki nie protestowali chyba nawet podobało im się to co zrobiłam
J: ej no a tak po za tym a propo waszego spania to mam w domu 4 łóżka 1-3 osobowe 2-2 osobowe i 1-1 osobowe wiec będzie trzeba się w domu jakoś podzielić
H: nie ma sprawy damy radę
J: mam nadzieje . a tak w ogóle to po jutrze będzie święto mojej gminy będzie impreza chcielibyście iść
L: i jeszcze się głupio pytasz no jasne że tak
Droga minęła dość szybko po 11 byliśmy pod moim blokiem wyszliśmy z busa a na podwórku czekała już moja mama i bracia przedstawiłam mamie wszystkich pożegnałam się z nią i poszłam z moimi gośćmi do mieszkania. w progu odrazu zaczęła szczekać moja sunia wszyscy się trochę wystraszyli
J: nie bójcie się ona wam nic nie zrobi tylko taka na początku jest za 5 min się uspokoi . cicho- powiedziałam do psa- oprócz psa mam jeszcze świnkę morską ale to później teraz powiem 3 najważniejsze zasady togo domu słuchajcie uważnie a oto pierwsza i tyczy się ciebie Zayn NIE palimy w domu jak chcesz zejdziesz pod blok. Druga NIE demolujemy domu i Trzecia ostatni i najważniejsza CHŁOPAKOM ZAKAZ WCHODZENIA DO MNIE DO POKOJU chyba że pozwolę kumacie no i a propo tej trzeciej zasady to niestety ale dziewczyny śpią ze mną ponieważ to ja mam 3 osobowe łóżko
Z: ale jak to nie mogę spać ze swoją dziewczyną
J: normalnie przy okazji Perri trochę od ciebie odpocznie . a teraz przechodzimy do rzeczy jak widzicie w salonie jest łóżko ponieważ to również jest pokój moich rodziców
L: jak to twoi rodzice śpią w salonie
J: ponieważ chcieli żebym miała swój pokój z tego powodu że jestem sama
L: aha
J: dobra wiec tu mogą spać dwie osoby tutaj macie pokój moich braci tam jest jedno łóżko jedno osobowe i jedno dwu a więc dzielcie się a wy dziewczyny za mną - otworzyłam zamknięte na klucz drzwi do mojego pokoju- a otomoje gniazdko- zaprosiłam dziewczyny do środka
Eleonor(E): ale tu przytulnie
J: dzięki sama urządzałam
P: naprawdę pięknie
J: dobra ja idę wy możecie się tu wypakować- wskazałam na dwie puste szafki- teraz idę chłopakom pokazać gdzie mogą dać swoje rzeczy i zrobić kolacje
E: szybko się uwiniemy i ci pomożemy
J: nie nie trzeba - powiedziałam- aha nie możecie nawet słowa pisnąć chłopakom jak wygląda mój pokój- i wyszłam - dobra chłopki tu macie szafę i dwie szafki do nich możecie popakować swoje rzeczy niestety nie mam więcej miejsca musicie się tu pomieścić- powiedziałam i poszłam przygotować kolację gdy już rozkładałam jedzenie na stole weszły dziewczyny a po nich chłopcy bez Zayna
J: Zayn nawet nie próbuj tam wchodzić
Z: skąd wiesz że chciałem tam wejść jak nawet nie popatrzyłaś
J: widzisz Zayn chłopcze (mimo że jest starszy ode mnie o 5 lat ) ja mam oczy dookoła głowy - poklepałam go po ramieniu i zabrali się za jedzenie kolacji
Niall(N): dlaczego nie jesz - zapytał mnie
J: ponieważ miałam poważną operacje i nie mogę wszystkiego jeść wiec jak wam przygotowywałam to już zjadłam to co powinnam
Li: a co to za operacja była
J: nieważne ważne że sąsiadka zawiozła mnie do szpitala w ostatniej chwili a to wszystko przez głupiego pediatrę który powiedział że mam tylko grypę żołądkową
H: o mój bożę to jest straszne
J: no wiem a najgorsze jest to że nawet malutkiego kawałka pizzy nie mogę tylko to co zalecił lekarz i to do końca mojego życia- gdy to mówiłam posmutniałam i wszyscy wstali i mnie przytulili - dobra tu macie ręczniki jak będziecie iść się kapać a teraz może pójdziemy do takiego małego baru co wy na to - no jasne że idziemy- powiedzieli wszyscy chórem
J: to przebieramy się i idziemy tylko szybko- mówiąc to weszłam z dziewczynami do pokoju szybko napisałam do Oli i Kamili czy idą z nami odrazu się zgodziły miały czekać na nas pod barem .Przebrałam się w rurki i bluzę i poszliśmy
O: hej - przywitała nas razem z Kamilą wszystkich po kolei wyściskały mnie jeszcze pocałowały w policzek i weszliśmy do baru chłopaki kazali mi zamówić po piwie oprócz mnie Kamili i Olki ponieważ jesteśmy nieletnie musialam przekonać barmankę że te piwa to nie dla mnie powiedziałam że to dla chłopaków a ja tylko tłumacze wiec poprosiła o dowód jednego z nich
J:ej Lou pożycz na chwilę dowód - poprosiłam go bo to on był najbliżej i stawiał pierwszą kolejkę
L: trzymaj . może wy też chcecie piwo co?- zapytał
J:z chęcią byśmy się napiły ale wiek nie pozwala
L: nie gadaj tylko wam też kupuj - nie trzeba mi dwa razy powtarzać przeniosłam alkohol na stół i sie przysiadłam
H: to co gramy w tego bilarda
N: i jeszcze się pytasz sorry dziewczęta ale niezła gra się szykuje będziecie musiały posiedzieć sam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz